2015-03-23
Kilkanaście przedmiotów codziennego użytku, a wśród nich: notes
z numerami telefonów m.in. do Jerzego Giedroycia i Guntera Grassa, lornetka, przez którą Gombrowicz „podglądał" życie Vence, gdy astma nie pozwalała mu wychodzić z domu, a także okrągłe szylkretowe okulary, których pisarz używał w Argentynie, to bezcenne dary, o które wzbogaciło się właśnie jedyne na świecie Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli.
Rzeczy osobiste, używane przez autora „Ferdydurke” przechowywane były w Vence, we Francji, gdzie pisarz spędził ostatnie lata życia. O ich przekazaniu dla muzeum zadecydowała Rita Gombrowicz, żona autora „Ferdydurke”.
Pamiątek po pisarzu jest niewiele, Gombrowicz przez trzydzieści lat emigracji żył skromnie, skrzętnie notując wszelkie wydatki i zobowiązania. Dlatego każdy przedmiot, którego używał, ma ogromną wartość. Wśród najnowszych darów od Rity Gombrowicz, oprócz okularów czy lornetki, znajduje się także: spray do inhalacji „alendrine”, fajka marki Dunhill, małe pudełko z szachami, szkatułka, drewniane pudełko oraz mały notes w oprawie z zielonej skóry.
Po dopełnieniu niezbędnych procedur przedmioty te wzbogacą ekspozycję w Muzeum Witolda Gombrowicza.
Instytucja współprowadzona przez Samorząd Województwa Mazowieckiego oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego